Nowy początek i małe zakupy z Rossmanna

To jest mój pierwszy post na tym blogu. Nie pierwszy w ogóle, ale pierwszy tutaj. Piszę go z nadzieją, że będzie to miejsce ważne nie tylko dla mnie ale też dla innych dziewczyn/kobiet, które lubią kupić sobie coś nowego kosmetycznego, ubraniowego i do domu, nie wydając przy tym ogromnych pieniędzy.

Jakby na potwierdzenie powyższych słów, prezentuję wam moje ostatnie (skromne bo skromne)dwa kosmetyczne zakupy z Rossmanna.


Pierwszym z nich jest Krem do ciała z masłem shea i kakao firmy ISANA. Kupiłam go nie do balsamowania ciała, ale do stosowania na włosy w ramach akcji "kremowanie". Mam nadzieję, że sprawdzi się na tym polu, ale o tym przekonam się dopiero jak wykończę wszystkie oleje.
Kupiłam go za 7,99 zł, bo jest obecnie w promocji.

Kolejnym zakupem jest lakier Wellaflex z Welli. Jest to lakier dodający objętości, do włosów cienkich o najmocniejszym utrwaleniu. Ja włosów cienkich nie mam i objętość mi nie potrzebna. Będę go wykorzystywać do ujarzmienia baby hair dookoła głowy, gdy związuje włosy. Już kilka razy go użyłam i sprawdza się całkiem nieźle. Zapach nieduszący, przyjemne, delikatne psiknięcia i utrwalenie też dobre.
Kosztował 8,99 zł.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Chętnie bym tutaj coś przeczytała, np. Twój komentarz.

Zrewanżuję się i dziękuję.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...